Kolorowe czasopisma, Internet, telewizja, a wraz z nimi i reklama, zostały zdominowane przez wszechobecną w kulturze masowej modę na cielesność. Do refleksji nad cielesnością nakłaniają nas dzisiaj przede wszystkim media. A być może nawet i władza. Każdy pamięta aferę wywołaną przez prof. Glińskiego, wicepremiera i ministra kultury. Temat cielesności i seksualności nadal jest sferą tabu, choć w telewizji seksualność gra główne role! Wiecie, że istnieje w Polsce Muzeum sztuki Erotycznej? Zobaczmy czy afera o seksualność ciała jest uzasadniona 😉
Z pewnością każdy pamięta ikonę seksu Marilyn Monroe, która eksponowała swoje ciało między innymi w reklamie Coca Coli? Z kobiecą cielesnością wykorzystywaną w popkulturze zdaje się, że zdążyliśmy się już oswoić. Jako społeczeństwo medialne jesteśmy skazani na piętno cielesności. Wrażenia wizualne grają dziś główną rolę pośród innych doznań konsumpcyjnego świata. To sfera, która nabiera szczególnego znaczenia w XXI wieku, gdy branża kosmetyczna jest dalece rozwinięta,a wraz z nią modeling i grafika komputerowa. Pozornie różne dziedziny, jednak pozostaje wspólna płaszczyzna – cielesność, która zostaje wyniesiona na piedestał. Kiedyś Marshall MacLuhan stwierdził „medium is a massage” w odniesieniu do nowych mediów, dziś można odnieść tę maksymę do ludzkiego ciała. Staje się ono narzędziem przekazu, ale i przekaźnikiem, za pomocą którego działamy w świecie.
Seks i cielesność są częścią naszego życia, dlatego te sfery przenikają również do sztuki. Wystawy w galeriach sztuki są skandaliczne dla niektórych odbiorców, ale szokowanie i wstrząs odbiorczy jest zamierzony. W Polsce również się skandalizuje w sztuce. Ale nie każdy potrafi to zrozumieć. I nic dziwnego. To nowość, międzynarodowe teatry i galerie znają to zjawisko od dawna, ale do Polski dopiero powoli próbuje się dotrzeć do odbiorcy. Temat bliski ludziom zbliża odbiorców do sztuki i metaforycznie oddziałuje na ich refleksję życia codziennego. Dodatkowo należy wspomnieć, że marketing również istnieje w świecie teatru i sztuki. Wiedzą co kręci konsumentów i co się opłaca! Skandal jest w cenie!
Nie mogę patrzeć na spoty wyborcze PO i PiS. Bardzo mnie irytuje i zasmuca brak poziomu, wyłącznie walka, podprogowość i manipulacja. Nie mają nic wspólnego z funkcją informacyjną, charakterystyczną dla spotów wyborczych. Odnoszą się do prostych chwytów, obrażając inteligencję wyborców. Jaki zatem jest ich target?
Spot wyborczy PiS nawiązujący do restauracji Sowy, Ewa i Przyjaciele jest czystą manipulacją. Żenada i obrażanie inteligencji wyborcy. Nie jest adresowany do nikogo, kto interesuje się polityką i zna szczegóły afer oraz historię afer politycznych również za czasów rządów PiS. Afery były, są i będą. Czystej polityki nie ma nigdzie na świecie. Dziwicie się i bulwersujcie? Jest wśród nas człowiek bez grzechu? Wszyscy mają w sobie te same żądze.. u jednych przy władzy się aktywują, u innych nie.
Dlaczego zatem nikt nie komunikuje w spocie wyborczym, nie tego co zmienić, ale jak to zrobić. Skąd brak konkretów i wzajemne oczernianie? Do tego forma jakby technologia w Polsce była na poziomie lat 90′ i pierwszych kampanii Kwaśniewskiego, choć może nawet one były lepsze od tegorocznych.
Zacznijmy analizę od spotu PiS „Ewa & Przyjaciele„
Jakie informacje wnosi powyższy spot:
-Hasła to były koleżeńskie rozmowy; charakter Amber Gold; korupcja na szczytach władzy; aresztowania; Donald Tusk pochwalił bohaterów afery podsłuchowej;
Headline /nagłówek, główne hasło spotu/ 25 października nie wpuśćmy ich do sejmu – sugerujące postawę wyborczą, cel wyborów, wyborca, brak propozycji wyborczej jedynie sugestia walki z partią PO – cel wyborczy nie wpuszczenie ich do sejmu
Manipulacja wizerunkowa:
wycięcie z kontekstu fragmentów serwisów informacyjnych (ten zabieg ma zwiększyć wiarygodność, jest to autentyczny wycinek z fragmentu Wiadomości i Faktów, który odbiorca analizuje,niestety nie jako wycinek relacji, której w całości nikt teraz nie odtworzy, to manipulacja)
wykorzystanie wizerunku byłego polityka PO, Donalda Tuska; w omawianym spocie ma się kojarzyć z aferą Amber Gold, a nie z awansem na „Prezydenta” całej Unii Europejskiej, deprecjonuje to pozycję polityka
afery zostały wyliczone i umieszczone w centralnych kadrach, choć za czasów rządów PiS /przecież w 2006 roku za czasów rządów koalicji PiS- Samoobrona była również bardzo głośna afera afera taśmowa – ujawnione przez Renatę Beger nagrania, pokazujące jak liderzy PiS – m.in. Adam Lipiński proponowali posłom poparcie koalicji w zamian za korzyści takie jak stanowiska rządowe i miejsca na listach wyborczych/ – wiadomo afery są w każdych rządach, tylko robi się wszystko żeby tego nie pamiętać; była również afera zw. z oskarżeniami wobec Leppera o udział w tzw. afery gruntowej i akcji CBA, które zatrzymało pod zarzutem płatnej protekcji i tak dalej…
Szczytem manipulacji i brudnej gry wyborczej na poziomie urągającym godności jest stworzenie pokoju afer, manipulacja prostymi ludźmi, którzy nie interesują się polityką i żyją dniem dzisiejszym, pamiętając jedynie aktualne afery… jakby były jedynymi w historii polskiej polityki!?
Przejdźmy do spotów PO
Dali się wmanewrować w wojnę brudów między atakującą partią PiS. Powinni nie wchodzić w poetykę wojny wyborczej, zajmując się tworzeniem merytorycznych spotów, czysto wizerunkowych na światowym poziomie. Takich w Polsce niestety nie ma. W zamian za to są dziecinne i banalne retorycznie komunikaty, odwołujące się do hasła Prezes ma zawsze rację – mnie to bawi, oczywiście tak może być, możemy sobie szeptać na ucho i w domyśle traktować PiS jak partię marionetek, ale zagranie PO w kampanii tego typu insynuacjami jest płytkie. Zaniża poziom kampanii i daje argument do dalszej wojny.
Na reakcję PiS nie trzeba długo czekać, mamy odpowiedź na powyższy spot. Polityczne biadolenie na poziomie dzieci na boiskach podstawówki, wykrzykujących Jacek i Barbara zakochana paraaa! – na co posądzany o zakochanie na siłę udowadnia, że jest na odwrót, takie dziecinne argumentowanie.
„Szanowną panią premier prosimy, by zeszła na ziemię. Bo jaka jest rzeczywistość? Taka, że pani premier chwali się widokiem zza okna pendolino. Bardzo nam miło. To z naszych podatków i z naszej ciężkiej pracy. Jaki jest problem? Taki, że państwo nie pracuje dla nas, obywateli. To my płacimy podatki, pracujemy, budujemy i mamy prawo wymagać” – mówi lektor.
Chwalenie się widokiem zza okna pendolino? Co to za argument, co to wnosi do kampanii? Dno.
Wizerunek Pani Premier z lodem jest jak pisałam odnoszący się do retoryki dziecka. Tak jak poziomy spotów obu partii. Tu w odwecie za Prezes ma zawsze rację, pojawia się stwierdzenie, że gdyby ten spot robiło PO pewnie by było tak: Macierewicz, Macierewicz, Macierewicz. Otóż to, co jest obawą wielu Polaków musiało zostać strywializowane i w ten sposób próbowano ocieplić groźby Macierewiczem. Czy widzicie płytkość przekazu? Z obu stron nie ma rzetelnych informacji. Jest pastisz. Kabareciarstwo i poziom najniższy z możliwych spotów wyborczych.
Jak wyglądają spoty innych partii?
Muszę przyznać, że spot partii KORWiN jest moderowany z myślą o młodych ludziach. Zwróćcie uwagę na różnicę w muzyce reklamy. Jest dynamika, rytmy niczym z imprezy, bardziej porywający od kampanii PiS kontra PO. Nieco lepszy od poprzedników, ale zobaczmy dalej.
Pierwszy spot wyborczy, który mówi o planach partii, o ich programie, nie o walce międzypartyjnej. Brawo!
Poseł Wipler, który kojarzy się z imprezami na ul. Mazowieckiej jest mało wiarygodny jako twarz kampanii.
Spot Zjednoczonej Lewicy nawet nie jest tak kiepski, jak innych partii. Ale nie jest porywający. Taki klasyk wyborczy, jak kotlet – klasyczny, wszyscy go lubią, ale nie jest niczym szczególnym.
A co z nowotworem, Partią Kukiza?
Tu wszystko jest do zmiany – system, konstytucja, właściwie nie wiadomo czego się spodziewać. W kampanii słyszymy, że będziemy wciąż chodzić na wybory, wszystko wybieramy w wyborach powszechnych, a przecież w Polsce frekwencja jest tak niska, więc może chcą nas skutecznie odstraszyć od dalszych głosowań? o około 50% za dużo głosuje?
Partia Nowoczesna.pl 😀 strasznie spodobała mi się intertekstualne nawiązanie do reklamy napoju FRUGO.
Teraz kolej na dno… spoty, które nigdy nie powinny powstać!
Jacek Pająk z PO za pewne był wiernym fanem Spidermana! jego spot I TY możesz zosać bohaterem jest zabawny, ale … sami zobaczcie
Nie zaciskaj pasa – Zaciśnij pięść! Kukiz 🙂 generalnie najlepiej weź rękawice bokserskie i wszystkim w…. wiesz co 🙂
Kampania kandydató PiS jest adresowany wyłącznie do młodych Polaków, zwroty My młodzi wyraźnie pokazuje utożsamianie z tą grubą odbiorczą. W pierwszym kadrze sotu oczywiście widać kościół. Wymowne ujęcie…
Próbka z kampanii w USA:
Nie ma budowania napięcia przez muzykę niczym z horroru, bicie serca w tle i tym podobne. Tu muzyka jest dopasowana do wypowiedzi, żeby zwrócić uwagę na niektóre kluczowe wypowiedzi, muzyka ma podkreślić jedynie fragmenty bogate merytorycznie. Kampania polega na podkreślaniu rangi i kompetencji kandydata.
Na świecie w kampaniach, które są na poziomie kandydaci i partie nie poddają się wiecom wyborczym, rozliczaniu tym podobne. Pokazują ducha i charakter bohatera, który ma pozyskać sympatię wyborców. Zobaczcie spot poniżej, widzicie różnicę?
Reklama to sztuka? Czasami jej forma jest bardzo artystyczna, potrafi być źródłem humoru i pozytywnej energii. Niestety nie zawsze tak jest! Idealnym przykładem jest reklama prasowa i internetowa napoju Devil. Jedno jest pewne, seksistowska komunikacja została stworzona w najbardziej prymitywny sposób. Jest kiczowata czy szokuje odbiorców zgodnie z założeniami Art Dyr agencji? Sami oceńcie…
Głośno było w 2013 roku po jej publikacji. Komisja Etyki Reklamy słusznie stwierdziła, że reklama jest sprzeczna z dobrymi obyczajami. W mediach było sporo komentarzy, dla chętnych linki:
która eksponowała swoje ciało między innymi w reklamie Coca Coli? Z kobiecą cielesnością wykorzystywaną w popkulturze zdaje się, że zdążyliśmy się już oswoić. Jako społeczeństwo medialne jesteśmy skazani na piętno cielesności. Wrażenia wizualne grają dziś główną rolę pośród innych doznań konsumpcyjnego świata. To sfera, która nabiera szczególnego znaczenia w XXI wieku, gdy branża kosmetyczna jest dalece rozwinięta,a wraz z nią modeling i grafika komputerowa. Pozornie różne dziedziny, jednak pozostaje wspólna płaszczyzna – cielesność, która zostaje wyniesiona na piedestał. Kiedyś Marshall MacLuhan stwierdził „medium is a massage” w odniesieniu do nowych mediów, dziś można odnieść tę maksymę do ludzkiego ciała. Staje się ono narzędziem przekazu, ale i przekaźnikiem, za pomocą którego działamy w świecie.
reklamoteka 